09 kwietnia, 2014

No i stało się!:)

Nasze najmłodsze dziecię wczoraj wieczorem po raz pierwszy samodzielnie stanęło w łóżeczku. Oczywiście nowa umiejętność "zasmakowała" i rozbudziła  nadzieje.;) 
Odkrycie jakiego dokonał zapadło w młodej główce. Obecnie nasz kochany Synek walczy z własną słabością. Nie daje rady postać długo, więc zaciekle walczy o każdą sekundę. Nawet teraz jest awantura, bo nogi już nie dają rady, a główka bardzo chce do góry... 
Szkoda mi go, choć z drugiej strony, te jego zmagania ogromnie mnie radują. Niewiele mogę zrobić by mu pomóc. Musi sobie z tym poradzić sam. Zanim się wzmocni chwilę to potrwa. Ja go tylko co jakiś czas pocieszająco utulę.:)
Jak uda mi się uwiecznić, te starania na zdjęciu, to dołączę do posta. :)

4 komentarze:

  1. Witam, czy mogłaby Pani po kolei przedstawić swoje dzieciaki, bo ja się pogubiłam, czy to Franio, czy Marcinek jest najmłodszy ? Pozdrawiam całą piąteczkę !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam.:)
      Na dzień dzisiejszy z dziećmi wygląda to tak: najstarsza jest Wercia, a później czwórka chłopców w kolejności: Wojtek, Tomek, Marcinek i Franek.
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
    2. Fajnie to zabrzmiało: na dzień dzisiejszy!!! Rozumiem, że nie wyklucza Pani powiększenia się rodzinki. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
    3. Temat jest otwarty...:) A co będzie czas pokaże. Ale w tym momencie nie oczekujemy kolejnego dziecka.;)

      Usuń