W tym roku obchodzimy to święto bardzo symbolicznie - laurka i życzenia. Myślę, że Tatuś wie, iż dzieci BARDZO MOCNO GO KOCHAJĄ.:) Świętowaliśmy ten dzień wspólnie spędzając czas.
Nie wiem jak to się stało, ale wczoraj przepadła Łatka.
Nawet nie mam pewności, czy wyszła za Wercią na klatkę (jak ta szła na ostatnie tańce) i ktoś ją wypłoszył, czy wypadła przez otwarte okno (co mogło się niestety zdarzyć).
Zorientowałam się wieczorem. Nie umiem przestać o tym myśleć.
Nawet nie mam pewności, czy wyszła za Wercią na klatkę (jak ta szła na ostatnie tańce) i ktoś ją wypłoszył, czy wypadła przez otwarte okno (co mogło się niestety zdarzyć).
Zorientowałam się wieczorem. Nie umiem przestać o tym myśleć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz